Ile zarabiają gwiazdy popularnych seriali?
O tym, że gwiazdy bywają kapryśne słyszał chyba każdy z nas. Od dawna polscy aktorzy grający w serialach narzekają na niskie zarobki, jednak czy ich utyskiwania mają coś wspólnego z prawdą? Wiadomo, potrzeby na pewno mają wielkie: często chcą ubierać się u najlepszych projektantów, jeździć drogimi autami, mieszkać w luksusowych domach… Powszechnie znane jest przysłowie, że najwięcej zarabia się nie na filmowym czy serialowym planie zdjęciowym, lecz na reklamach.
Warto więc przyjrzeć się temu, ile zarabiają gwiazdy najpopularniejszych polskich seriali. Wydaje się, że przeciętna stawka za jeden dzień zdjęciowy wynosi ok. 2-3 tys. złotych. Na takie zarobki mogli liczyć m.in.: Jakub Wesołowski w „Czasie honoru” – 3 tys. zł, Maciej Musiał w „Rodzince.pl” – 2 tys. zł, Michał Żebrowski w „Na dobre i na złe” – 2 tys. zł, Krystian Wieczorek w „M jak miłość” i „To nie koniec świata” – 3 tys. zł, Małgorzata Socha w „Przyjaciółkach” – 2 tys. zł ,czy Cezary Żak w serialu „Ranczo” – 1 tys. zł.
Biorąc pod uwagę, że większość tych aktorów gra poza tym w filmach pełnometrażowych, reklamach czy na deskach teatrów może się z tego uzbierać niezła pensja. Jednak są także gwiazdy, które za dzień zdjęciowy inkasują znacznie więcej. Wprawdzie zarobione pieniędzy nadal odbiegają od standardów zachodnioeuropejskich bądź amerykańskich, ale w porównaniu do wspomnianych już gaż nie wyglądają źle. Najlepiej zarabiającym aktorem był ponoć Borys Szyc, który za dobę spędzoną na planie zdjęciowym dostawał aż 25 tys. zł („Przepis na życie”)!
Najpewniej reżyserzy sądzili, że zatrudnienie znanego aktora zagwarantuje serialowi ogromną popularność. Liderami są także: Joanna Brodzik z kwotą 14 tys. zł za dzień w „Miłości nad rozlewiskiem”, Anna Mucha – 8 tys. zł za „Prosto w serce”, Marcin Mroczek – 7 tys. zł. Znaczne sumy otrzymywała także Małgorzata Foremniak za rolę w „Na dobre i na złe”, 8 tys. zł czy Małgorzata Socha w „Na Wspólnej”, 6 tys. zł. Nie wszystko zależy jednak od aktora.
Znane są przypadki, że ten sam artysta za rolę w jednym serialu dostaje więcej pieniędzy niż za grę w innym tasiemcu. Tak jest np. z Małgorzatą Kożuchowską, która w „M jak miłość” miała dniówkę 14 tys. zł, a w „Rodzince.pl” – 5 tys. zł. Ponoć aktorka zgodziła zagrać „promocyjnie”, bo potrzebowała zmiany i innych wyzwań. Pieniądze nie są więc, jak widać, najważniejsze. Choć zwykłym śmiertelnikom może się wydawać, że stawki aktorów nie są złe i często o wielokroć przekraczają średnią krajową, to nie zawsze spełniają wygórowane oczekiwania aktorów.
Na kiepską sytuację materialną często narzekali wspomniani już Michał Żebrowski czy Małgorzata Kożuchowska. Aktorzy mówili, że gdyby nie grali w kilku produkcjach jednocześnie nie byliby w stanie żyć na przyzwoitym poziomie. Warto jednak pamiętać, że pieniądze zarobione na planie serialu są często znacznie wyższe od stawek proponowanych aktorom na deskach teatrów czy na planach ambitnych, niskobudżetowych filmów. Dlatego właśnie tak wiele gwiazd decyduje się na role w tasiemcach, z którymi są później utożsamiani niemal przez całe życie.