Jak wychować szczęśliwe dziecko?

Nie ma recepty idealnej na wychowanie szczęśliwego dziecka. Wystarczy jedynie stosować się do podstawowych zasad, które pozwolą nam przygotować małego człowieka do dorosłego życia. Pierwszą zasadą jest bezpieczeństwo. Dziecko w rodzinnym domu musi czuć się komfortowo, dzięki czemu zachowany spokój wewnętrzny pozwoli mu rozwijać się emocjonalnie i umysłowo. Nie ma dla dziecka nic gorszego, niż przebywanie od najmłodszych lat w środowiskach patologicznych, pełnego alkoholu, używek oraz przemocy. Dlaczego tak wielu przestępców wywodzi się właśnie z patologicznych domów? Odpowiedź nasuwa się sama. Szczęśliwe dziecko to takie, któremu pozwala się zabierać głos w ważnych sprawach rodzinnych. Oczywiście, nie chodzi o to, aby dziecko zdominowało swoja osobą resztę domowników, tylko o to, by miało prawo wyrazić swoją opinię w kwestii, z którą w jakimś stopniu jest związane. Szczęśliwym dzieciom nie narzuca się swoich zainteresowań i nie modeluje się ich na własne podobieństwo. Jeśli dziecko nie interesuje się tym, co rodzic, a ma przy tym swoje własne gusta oraz zainteresowania, trzeba pchać je w kierunku tego, co odczuwa całym swoim wnętrzem. Rodzic może jedynie proponować. Ostateczna decyzja, co wybrać jako pasję i hobby zawsze dotyczyć będzie dziecka. Rodzic dziecka szczęśliwego akceptuje jego intymność. Pozwala, by miało swoje miejsce do nauki oraz do zabawy. Od najmłodszych lat nie zamyka dziecka przed otaczającym je światem. Tłumaczy, że ludzie mogą być nie tylko dobrzy, ale również źli. Szczęśliwe dziecko nie jest traktowane jak zbędny balast. Rodzic powinien więc umieć rozgraniczyć sferę zawodową od prywatnej. Praca swoją droga, ale dziecku także należy się uwaga i – co najważniejsze – czułość. Bo dzieci często przytulane w przyszłości nie boją się pozytywnego dotyku i wyrastają na osoby silne oraz stabilne emocjonalnie. Szczęśliwe dziecko umie gospodarować swoim czasem wolnym, jeśli uczy się tego od rodziców. Dziecku nie narzuca się niewykonalnych dla niego zadań. Pozwalać należy mu rozwijać się we własnym tempie, bez szkody dla zdrowia.

Oceń post