Prawdziwy facet dba o zdrowie. Mężczyzno, dbaj o siebie
Mit o super facecie, który za nic ma słabości, a każdą choćby najmniejszą chorobę traktuje jako zamach na swoje męstwo, pokutuje w świadomości społeczeństwa już od dawna. A przecież nie ma nic złego w dbaniu o swoje zdrowie. Co więcej to powód do dumy, a nie wstydu. Strach przed służbą zdrowia jest czymś naturalnym. Boimy się lekarzy, bo od małego byli oni powodem naszego bólu. Każda wizyta u pani doktor kończyła się morzem łez i przyrzeczeniem, że już nigdy więcej nie pozwolisz mamie na spotkanie z tym potworem. Ale lata mijają, a nasz organizm nie jest wieczny. Aby służył nam jak najdłużej musimy o niego dbać. Kiedy przekraczasz magiczną liczbę trzydzieści i bliżej Ci do siwiejącego pana z wędką w ręku niż sportowca z idealnym ciałem, czas na mały przegląd.
Przede wszystkim odpowiednia dieta. Tak, tak, słyszałeś to już wiele razy. A ten burger tak kusi… Tylko że zdrowa dieta nie jest równoznaczna z monotonną dietą. Jedz dużo warzyw i owoców. Niech one będą solidną bazą. Dodawaj do nich co tylko lubisz. Chude mięso, ryby, owoce morza. A może zdecydujesz się na spróbowanie diety wegetariańskiej? Wszystko zależy od Ciebie. Najważniejsze, żeby styl jedzenia, który wybierzesz w żaden sposób Cię nie ograniczał i dawał Ci dużo radości i siły na aktywne życie.
No właśnie, aktywne życie. Co to w ogóle znaczy? Nie zapominaj o sporcie. Ludzki organizm nie został skonstruowany, żeby siedzieć przez cały dzień na kanapie. Musisz się ruszać. Najlepiej znaleźć dyscyplinę, która będzie powodowała taką ilość endorfin o jakiej nawet nie śniłeś. A co to będzie, to już zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Pamiętaj tylko, żeby dopasować ją do trybu życia jaki prowadzisz.
Musimy wrócić do Twojej ulubionej pani w białym kitlu. Przykro mi, ale regularne badania to obowiązek. Nie trzeba co miesiąc wydawać fortuny na specjalistyczne zabiegi, które będą wykrywały mikro urazy w Twoim organiźmie. Wystarczy jak raz na pół roku zrobisz zwykłą morfologię, aby upewnić się, że wszystko gra.
I teraz pytanie czy facet może zrobić coś więcej dla siebie? Czy te dbanie ogranicza się tylko i wyłącznie do zbilansowanych posiłków, ruchu i regularnych badań? Odpowiedź jest jedna. Pewnie, że nie. Zdanie: mężczyzno, dbaj o siebie, zwraca przede wszystkim uwagę na zdrowie psychiczne. W obecnych czasach na każdym kroku jesteśmy narażeni na negatywny wpływ środowiska zewnętrznego na nasz organizm. Stres, pośpiech, dużo pracy. Wydaje się, że nie możemy z tym nic zrobić. Przecież nie rzucimy posady z dnia na dzień, żeby zniwelować poziom stresu, a co więcej nie musimy tego robić. Czasami wystarczy wybrać się za miasto, pooddychać czystym powietrzem (a przynajmniej czystszym niż te w centrum wielkiego miasta) i uśmiechnąć się do samego siebie. Mamy jedne życie, jedno ciało i jak na razie nie potrafimy się cofać w czasie. Dlatego pielęgnujmy nasz największy dar i dbajmy o zdrowie i fizyczne i psychiczne, a nasze ciało nam za to podziękuje. Bo przecież wszyscy chcemy doczekać tego spokojnego czasu z wędką na pomoście. Mężczyzno, dbaj o siebie!